Znacie te sytuacje, gdy nastawiacie się na coś naprawdę wyjątkowego, planujecie, odliczacie…a tu klops i wielkie rozczarowanie. Albo wręcz przeciwnie. Wyjeżdżacie gdzieś bez większych oczekiwań, bez nastawienia żadnego i nagle okazuje się, że to są naprawdę cudowne wakacje? Tak właśnie to było tym razem!
Na warsztaty z marką Pampers jechałam bez większych oczekiwań. No bo cóż matkę z zawrotnym piętnastomiesięcznym (!) stażem, zaskoczyć jeszcze może. Ani się już niczego nie nauczy, ani meandrów wiedzy dziecięcej nikt przed nią nie odkryje. Porozmawia o nowym produkcie, klika zdań z bloger(k)ami wymieni, może o coś zdąży specjalistę zapytać, jeśli czas i forma spotkania pozwoli. Ot, wszystko. Tak sobie mędrkowałam.
Uwielbiam się TAK się mylić!
To było naprawdę wyjątkowe spotkanie.
Bardzo było merytorycznie
Miłość, sen i zabawa. To hasło kluczowe marki Pampers, bo to tych właśnie czynników potrzebuje dziecko dla zdrowego i harmonijnego rozwoju. Sucha pieluszka i zdrowa skóra to jedno. Ale jak zapewnić poczucie komfortu dziecka w innych sferach? O tym rozmawialiśmy ze specjalistami z zakresu pediatrii (dr Małgorzatą Gołkowską), psychologii dziecięcej (Moniką Perkowską) oraz integracji sensorycznej (dr Katarzyną Sempolską). Spotkanie przebiegało w bardzo kameralnej i otwartej atmosferze. Dostaliśmy rady i wskazówki skrojone na miarę i potrzeby naszych własnych dzieci. Ale też wiedzę natury ogólnej, którą nic tylko nieść w świat.
Szczególnie interesującą rozmowę przeprowadziliśmy z terapeutką SI na temat wyciszania żywych i nadpobudliwych ruchowo maluchów. Naprawdę, metoda „niech padnie ze zmęczenia” rzadko kiedy przynosi wymierne skutki. Minimum godzinę przed snem ograniczamy dziecku dostęp do elektroniki. Nie inicjujemy również w tym czasie głośnych i aktywizujących zabaw. Wieczorem się relaksujemy. Ale co zrobić z dzieckiem, którego ENERGIA to drugie imię? Proponowane nam metody fizycznych aktywności z użyciem nóg własnych, dmuchanej piłki i pudełka na zabawki opisał Kamil z Blog Ojciec. Zobaczcie sami. Według eksperta to naprawdę działa.
Znakomitym sposobem relaksacji dziecka jest również masaż. Przyznam, że nie miałam o tym zielonego pojęcia. Oliwkę okrężnymi ruchami wmasowywałam i to by było wszystko co w temacie tym wiedziałam. Aby masaż faktycznie wyciszył nasze energiczne dziecko musi być stosunkowo mocny i zdecydowany. Żadne tam kizi-mizi. Odpowiednio stosowany masaż może pomóc dzieciom mającym problem z z metkami i „gryzącymi” swterami. Wasze dziecko to typowy niejadek? Może cierpi na nadwrażliwość w obrębie jamy ustnej? W tym wypadku również pomóc może masaż, wykonywany szczoteczką do zębów. Poza tym, czy wiecie, że masowane dziecko lepiej przyswaja matematykę? (Rodzice, już wiem czego zabrakło w moim dzieciństwie! ;))
Ten produkt jest po prostu dobry
Pampers promuje swój nowy flagowy produkt – pieluchomajtki Pampers Premium Care. Były więc eksperymenty z moczeniem pieluszki, był wykład o znaczeniu suchej skóry i zapewnieniu dziecku swobody odkrywania. Nas przekonywać nie trzeba. Nowe pampersy są u nas jeśli nie w stałym, to bardzo częstym użyciu. O ich zaletach pisałam już TUTAJ. Mieliśmy przetestować pudełko…ale później pojawiło się kolejne i kolejne. I tak już pewnie zostanie do końca naszej pieluchowej przygody. Dla biegającego, wierzgającego, ruchliwego i uczącego się korzystać z nocnika dziecka – wprost niezastąpione. To jeden z tych rodzicielskich ułatwiaczy, który zdecydowanie spełnia swoją rolę.
Ach, Ci blogerzy…
Każde spotkanie z ludźmi z blogosfery niesie z sobą moc wrażeń i doświadczeń. Czytasz sobie kogoś miesiącami, a tu nagle możesz zderzyć swoje wyobrażenia z rzeczywistością…,które nie wiedzieć czemu zawsze wychodzą in plus! 🙂 Nie inaczej było tym razem. Nie wiem jak w przypadku innych branż…ale dzieci to jednak wdzięczny temat i integruje lepiej niż niejedna mocna impreza. Nowe znajomości, dobre rozmowy, gorąca kawa i pyszny tort.
Pampers, dziękujemy! 🙂
* Zdjęcia wykonane przez Partner of promotion. Niestety fotografia eventowa i kilkunastomiesięczne dziecko nie idą z sobą w parze.
15 komentarzy
super spotkanie, na pewno było miło 🙂 nigdy jeszcze nie spotkałam się z żadną blogerką w realu.. pozdrowienia dziewczyny
Wszystko przed Tobą! 🙂
No bardzo fajne spotkanko :))
Przede wszystkim świetne blogerskie spotkanko! A że na dodatek dobrą merytoryczną wiedzę można wyciągnąć, to już w ogóle super 🙂
Matylda widzę urodzona do pozowania na ściance;)))
Wyszłyście super:)
Fajne spotkanie 🙂 I można poznać fantastycznych ludzi 😉 Sama chętnie dołączyłabym na taki event 😉
Muszę sprawdzić te pampersy. Ciekawam 🙂
Buubek na przedostatnim zdjęciu wymiata!
Tak. Boska mina, chyba mnie nie lubi 😉
Świetne spotkanie. Szkoda, że w mojej okolicy takich nie ma.
Naslonecznej.blogspot.com
Takie imprezy nawet z za laptopa przyjemnie się ogląda – a na pewno uczestnictwo było miłym doświadczeniem – w to nie wątpię:)
Pozdrawiam, MG
Uwielbiam takie spotkania bo przecież matka z matką zawsze znajdzie temat do rozmowy, a jeżeli jest ich więcej to na bank musi być wesoło:) Super zdjęcia i super pamiątka bo spotkać się z innymi blogerkami w realnym życiu wydaje mi się wyjątkowym doświadczeniem bo to jak spotkanie z gwiazdami rocka:P
Matylda zainteresowana wszystkimi tylko nie fotografem 😉
Dlatego właśnie u nas tv wyłączone, zwłaszcza wieczorem, bo był czas, że nie mogliśmy zapanować nad Polą. I chyba muszę nauczyć się tego masażu, żeby Pola nie miała problemów z matematyki :p